Suflerzy, podpowiadacze ( z całym szacunkiem dla zawodowych suflerów teatralnych), chodzi natomiast o tych, którzy sieją partyjny kąkol na żyznym polu naszego państwa. Siewy krwawej rewolucji, kiedy przegrają czekające nas wybory prezydenckie. psychoza strachu obijającego się o strach przed epidemią, która trapi już cały świat. Wszystko to wisi nad nami niczym ołowiana, ciężka chmura. Niechęć i wzgarda stała się jakby falą mody politycznej, szczególnie drażniącej w czas pandemii, kiedy powinniśmy być wszyscy razem. I tak od dłuższego czasu trwa ta złowieszcza monotonia wzmożonego zamętu. Sromotny stan kultury politycznej. Jesteśmy świadkami i widzami manifestacji kompletnej już paranoi. Spada kolejna kartka z kalendarza na której trudno byłoby spisać te głupawe i bez sensu działania opozycji przeciwko prawicowo – patriotycznej wybranej władzy. Zwolennicy tej „zadymy” w łamaniu prawa czują się bezkarni w manipulacji opinii publicznej kłamliwymi wersjami wydarzeń w tym trudnym czasie, miast solidarnie zająć się tworzeniem wspólnego szańca obronnego przed epidemią. Są bardzo zajęci sobą i to musi być im kiedyś policzone przed Sądem Narodu. Te niekończące się awantury, insynuacje są też trującymi toksynami. Dwie zarazy w jednym opakowaniu. Przynajmniej w maskach nie musimy oglądać ich zaciętych twarzy, kiedy występują publicznie. Plewy obok zdrowego ziarna. Główny cel to blokada wyborów korespondencyjnych. Wszędzie mogą być, u nas nie. A emocje rosną. Z budek suflerów teatralnych nie usłyszymy bełkotu, biegnie w stronę proscenium piękna, wyrazista dykcja. Ztej politycznej budki od paru lat słyszymy ten sam ochrypły wylew plwocin, śmiecie obelżywości i nienawiści. To też swego rodzaju kwarantanna tuzów zlepka kilku partyjek. Kampania wyborcza ma swoje prawa, ale nadstawiwszy ucha, dobiega do mnie z tych suflerskich budek obcy jakiś akcent mowy, niby swojski, a jakiś inny, szwargotliwy. Nie stójmy, nie słuchajmy. Idźmy zachowując bezpieczeństwo w stronę pocztowej urny, skrzynki z polskim godłem i polskim napisem. Idźmy!.