piątek, 29 marca, 2024
SeoHost.pl

Czyste światło sprawiedliwości

Zobacz też

Szlakiem partyzanckim Ojca Jana i Szpaka

Jarosławskie Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych i Pilotów Wycieczek zaprasza na wycieczkę szlakiem partyzanckim "Ojca Jana" i "Szpaka" w sobotę 06.04.2024. Szczegóły...
Świeca - rysunek Kazimierza Ivosse

W każdym z nas ułomnych ludzi należy szukać człowieka, być mu bliskim i radować się jego radością, być mu pomocą w chwilach zatroskania i potrzeby. Szczególnie ważne to było i jest w dobie tej zarazy. Oto, kiedy myślimy o kimś dobrze, wówczas nawet nie zdając sobie z tego sprawy, pobudzamy tego kogoś ku dobremu.

Jakże przewidującym był w tym Karol Wojtyła, który w roku 1983, a więc w stanie wojennym, wydał w Lublinie w Towarzystwie Naukowym KUL małą książeczkę pt. „Elementarz etyczny”. Był to zbiór jego rozważań i rozpraw filozoficznych publikowanych wcześniej, bo w 1979 r. w krakowskim „Znaku”, noszących wspólny tytuł: „Aby Chrystus się nami posługiwał”. Podejrzewam, że wielu z nas zapomniało o tej mądrej książeczce o sporym 100 tys. nakładzie, i że mało kto dziś po nią sięga, może właśnie w tym czasie jakże trudnym dla polskiego Kościoła i Kościoła w świecie. A szkoda, albowiem myśli naszego następcy św. Piotra dotyczyły podstawowego ludzkiego dobra, owej świętej tajemnicy, ba – skarbu przecież, który pozwala nam istnieć właśnie nie w złu, ale w dobru. Dobro człowieka jest niezmienne i jest tak bogate, że nikt z nas nie jest w stanie przeniknąć je do końca. Kiedy Karol Wojtyła pisał te rozprawy, był księdzem docentem oraz profesorem Seminarium Duchownego w Krakowie, kierując później pracami Katedry Etyki Wydziału Filozofii KUL. Co skłoniło Go do napisania tych mądrych w swej przenikliwości filozoficznej rozpraw i wydania ich w formie zwartej, książkowej i to właśnie w stanie wojennym? Czy zdając sobie z tego sprawę (i ubolewając nad tym jako papież), co może przynieść dla narodu stan wojenny, chcąc zatroszczyć się o dobro moralne człowieka, a może też domagał się tego dobra obiektywnego od tych, którzy stanęli przeciwko polskiemu narodowi z gotową do strzału bronią, czołgami i represjami? Wczytując się w poszczególne rozdziały znajdziemy tam objaśnienie, co to jest i czym powinna być wewnętrzna siła do budowania własnego losu, własnej przyszłości, że dobro i zło nie jest przeżywane jednakowo. Karol Wojtyła jakby chciał przemówić do sumień tysięcy SB-eków, do postawionych na baczność tysięcy żołnierzy, milicjantów i zomowców pisząc: „W swej wolności człowiek może uznać i spełnić dobro, może je też odrzucić. Może podeptać dobro, kierując czyn w stronę zła”. Autor uczy więc odczytywania człowieczeństwa w sobie: „Człowiek nie może przestać być człowiekiem, ale może stać się złym”. Uczył, że „ludzie wzajemnie istnieją ku sobie i dla siebie, a nie przeciwko sobie”. Zalecał owo wspólne „my” i że tylko w takiej łączności i wspólnocie tkwi ocalenie człowieka.

Ks. Jerzy Popiełuszko często cytował słowa Wojtyły w swoich wspaniałych, budujących kazaniach solidarnościowych. Ale wylegli na ulice oprawcy, a także ci SB-cy podporządkowali dobro wyższe, moralne, niższym instynktom. I jakby nie mieli tego dosyć w tamtych latach, podstępnie czynią to nadal w wolnej wreszcie Polsce. Powstałe rysy i zadrapania na Kościele u nas, były z góry zaplanowane. Tacy nie tkwią ukryci w norach i zakamarkach i mają się dobrze pośród nas. Trud prawdy przeminął nam koło nosa i być może, że większość tych, którzy walczyli po stronie opozycji, nie będą pewni swojego sumienia. Etyka jako nauka od starego Arystotelesa, ojca nauki europejskiej, ma za zadanie pomóc w wychowaniu do prawdy i dobra. „Kto kocha człowieka” pisał Karol Wojtyła, „ten stara się świadczyć na jego rzecz mądrością, miłością, prawdą i dobrem”. W. Gałkowski we wprowadzeniu do rozważań Wojtyły pisał: „ Można być z drugim człowiekiem, działać z drugim, można z drugim rozmawiać językiem prawdy i dobra, językiem etyki, aby i jego objęło światło prawdy i ciepło dobra”. Ostatnie lata dowiodły, że Polak z Polakiem nie potrafi rozmawiać, że jest nam obca moralność i etyka. Homosovietikus daje znać o sobie i robi z nami swoje. Zatarły się granice norm moralnych: „Rozum i wola z trudem odzyskują wtedy w człowieku swoje miejsce. Jest to stan natury upadłej, zepsutej (status naturae lapsae). Jak więc żyć dalej w tej sytuacji?

Sięgnijmy po tę książkę, aby wrócić do prawdziwego humanizmu i do celu człowieka pośród tych otaczających nas światłocieni, szukając światła czystego. Po to też, aby wspólnymi mimo wszystko siłami, zdobywać owe światło…

najnowsze

Wiosenne zioła

Jakie są korzyści zdrowotne płynące ze spożywania wiosennych ziół takich jak pokrzywa, pędy sosny, kwiaty mniszka i liście brzozy? Pokrzywa Pokrzywa...
SeoHost.pl