….śpiewał Bułat Okudżawa, wielki przyjaciel nas, Polaków i Polski. Jego ojciec był Gruzinem, matka Ormianką. Pisałem o nim w jednym z numerów „GK”, gdyż miałem szczęście go spotkać we Wrocławiu dawno temu, kiedy ten świat był inny, mimo wszystko inny; szary i biedny w okowach socjalizmu. Paka ziemla jeszczo wiertitsia… Dopóki ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak, daj Kainowi skruchę, a mnie w opiece swej miej. Słuchały tych pieśni miliony, szczególnie młodych ludzi, bo nie tylko pokazał światu, czym może być wojna (i czym była dla świata), ale też był takim prorokiem. kiedyś też inspirował świat John Lennon, zwłaszcza młodych. Do buntu przeciw temu źle urządzonemu światu inspirowali nasi bardowie, nawołując do buntu wobec zaczadzonego świata niby postępem i rozwojem naszej cywilizacji. Marek Grechuta śpiewał: „Świecie nasz”, czy wykrzyczany przez Czesława Niemena: „Dziwny jest ten świat…” Przed dwoma laty znakomita Stanisława Celińska w piosence – modlitwie o pokój nad światem z tym wspaniałym chórem dziecięcych głosów. Niemieccy piosenkarze też dołączyli, śpiewając „Die Velt ist in Frieden”
Dać temu Kainowi skruchę, przecież rozpoczął rzeź niewinnych, małych dzieci na Ukrainie. jest już blisko sto ofiar. Mój Boże, to przecież już o krok od III-ciej światowej wojny! Jewropa tego s…a Putina, rzezimieszka i zbrodniarza. Warto przypomnieć sobie, że przecież Rosja do prawie końca XV wieku była pod władaniem Mongolii, ludzi o dzikiej duszy, więc mieli okazję Rosjanie przejąć od nich te zbrodnicze instynkty, całe draństwo oraz ślepe posłuszeństwo wobec władzy. Putin przekroczył ten rubikon niszczenia wszystkiego po drodze. A po drodze zmasakrowane miasta. Sankcje Zachodu nie ruszą posad Kremla, budowli ze spiżu, krwi i bólu ze zmumifikowanymi mumiami zbrodniarzy Lenina i Stalina. Ne zmarła Ukraina …. bo jest w niej nadzieja, że dopadną zbrodniarzy. Ten cywilizowany niby świat patrzy. To szach, dlatego nie wytoczą dział, bo trwają niby rozmowy dyplomatyczne. Te w cieniu czołgów, czysta hipokryzja, jak ta ciągła polityka ustępstw, szczególnie Niemców. Mają w tym swoje interesy, jak wtedy przed trzydziestym dziewiątym rokiem. Ten niby wolny świat w szachu. W zarazie wojny i w zarazie covidu. Powstają nowe protest songi w zacisznych jeszcze kącikach tego zwariowanego świata. Powstaną może filmy jak kiedyś „Hair” czy tołstojowska „Wojna i pokój”. Wajna, szto ty podłaja zdiełała… Nie ma już hippisów, nie ma zbuntowanych studentów. Tylko politycy robią dobre miny w światłach jupiterów, doszukując się jakiś mechanizmów przeciwko temu imperium zła, jak określił Rosję Ronald Regan. Nie wolno rozjuszyć niedźwiedzia, bo pociski wybuchają już 20 km od naszej granicy. Wisi nad nami, nad całą Europą i nad całym już światem, wielki znak zapytania, kiedy nastąpi mat i to może być początkiem końca naszej cywilizacji. Paka ziemla wiertitsja. Ziemia kręci się, ale jakby nie w tę stronę, nie w tę stronę do diabła! Bóg dał, Bóg wziął. Wszystko jest nie tak jak marzyliśmy kiedyś. Obliczono, że ten świat przeżył od wieków 1400 wojen większych i mniejszych. Na scenach teatrów wojny nie policzono wrogów nr 1. tak czy owak, wszyscy oni ponieśli zasłużoną karę, czyli śmierć z czyichś rąk. sprawiedliwość bywa ślepa, ale nie głucha. Nad Polską niebo pokłute modlitwami niczym cierniem. Czas wielkiego postu w modlitwach rosnący do zwycięstwa…..