Na zaproszenie Gospodarza miasta Jarosławia opanowały nasz gród o staropolskim brzmieniu figlarne Krystyny. Po duchowej uczcie w Kolegiacie i zimowym powitaniu na rynku popularne imienniczki ruszyły do budynku MOK na artystyczne obchody imienin. Krystyny nieco nadszarpnięte czasem, co bardzo mnie niepokoiło, ale w ostatniej chwili zobaczyłem dwie młode jaskółki, które czynią wiosnę w tej branży. Na początku był atak na bufet co utwierdziło mnie w przekonaniu że sprzęt AGD nie jest im obcy. Zmiatały wszystko do ostatniego kęsa ku uciesze Gospodarza spotkania. Podczas tego spotkania już przygotowywały się do wieczornego bankietu. Wszyscy bawili się świetnie i nikt nikomu nie groził paluchem.







