Po bardzo długich staraniach o przywróceniu ujęcia wód siarkowych, jakie funkcjonowało przed wojną i jeszcze do lat 50. w Woli Węgierskiej, mieszkańcy tejże miejscowości wraz z Wicestarostą Jarosławskim Mariuszem Trojakiem rozpoczęli poszukiwania. Na podstawie relacji bardzo, bardzo wiekowo starszych mieszkańców prawdopodobnie trafili na legendarne źródło wód siarkowych – jak legenda mówi – o potencjale dużo większym niż w uzdrowisku horynieckim.
Oczywiście bardzo dużo potrzeba wysiłku i badań potwierdzających odpowiednie walory wód z Woli Węgierskiej, ale już to ujęcie może być wizytówką powiatu jarosławskiego oraz atrakcją turystyczną.
Obecne władze naszego powiatu oraz ich konsekwentne zaangażowanie w tej sprawie napawają optymizmem. Jak powiada Pan Mariusz – „damy radę”.
Powodzenia – widziałem starą fotografię ujęcia, wspaniałe przeżycie – mam nadzieję, że tak się stanie. Dużo osób będzie miało górę radości i miłych wspomnień, jak ujęcie przysłuży się do nazwy Węgierka Zdrój.
Poniżej mała relacja fotograficzna.