Wielkimi krokami zbliża się długo oczekiwana beatyfikacja śp. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W tamtym czasie uczył nas żyć w gęstej mazi komunistycznej hegemonii, ale jak teraz widać Jego nauczanie przydatne jest tu i teraz. Prymas „Tysiąclecia” uczył nas i ukazywał „smak przyszłego wieka”, jak w tej strofie Kochanowskiego, z nauk którego tak mało dzisiaj korzystamy.
Powstało wiele dzieł z myślą Wielkiego Prymasa, które ociosują nas z rzeczy (i myśli) zbytecznych, obcych, z wszelkich pustych sentymentalizmów, tych obcych religijności naszego narodu. I ta właśnie książka ks. dr. Ryszarda Iwana przypiera nas niejako do muru. Zapoznając się z myślą Prymasa pragnie i namawia nas, abyśmy odczytali przed tą świętą chwilą beatyfikacji, co też nosił w sobie niewysłowione, niewypowiedziane, niewykrzyczane w nas wobec tej wielkiej osobowości. Wiem to po sobie, że z odległości widzi się jaskrawiej, bardziej przenikliwie, nadając spojrzeniu nowe wartości. Bliskość dalekości. Koncepcja ładu społecznego na płaszczyźnie narodowo-państwowej wiele razy stawiana była pod mur. Utrwaliliśmy to w sobie i dlatego tak łatwo dajemy się spychać w stronę kolejnego muru, jako jednostki i jako naród. Prymas też wzywał nas do walki o zdrową, żywotną Polskę. Przypomina nam o tym autor omawianej książki. Nieugięta postawa Prymasa w tamtych czasach była rwącą rzeką pełną energii, rzeką dziewiczo czystą. Znając mój kraj obawiam się, że nasza myśl twórcza zawsze przecież walcząca płynąc tą czystą rzeką zanim dotrze do morza, zabagni się od naszej wspólnej słabości i głupoty i nie porwie nas swym nurtem do stawienia czoła panoszącemu się złu w wielu już warstwach spraw społecznych.
Kardynał Wyszyński nawoływał Polaków do większej ufności w siebie, a nie do nihilizmu i wstecznictwa. Patrząc na to, co się teraz dzieje w naszym kraju ma się wrażenie, że pokochaliśmy ten mur, pod którym ciągle ktoś nas stawia jako naród i nie daj Boże będziemy przy nim trwać, czekając z tym pogodnym pesymizmem, uśmiechniętą rozpaczą i cierpiącą radością narodu podzielonego, poszatkowanego, rozbijanego przez siły zła na miałkość. Wczytajmy się w myśl narodową wielkiego Kardynała, wielkiego duchowego przywódcy narodu w czasach trudniejszych od tych współczesnych, kiedy wołał, kiedy pisał o swojej prymasowskiej koncepcji odnowy narodu i państwa.
PS: Kard. Kazimierz Nycz ogłosił, że beatyfikacja odbędzie się 7 czerwca 2020 r. na placu Piłsudskiego w Warszawie.
Ostatecznie beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego oraz s. Róży Marii Czackiej odbędzie się 12 września 2021 roku w Warszawie, o godzinie 12.00.
redakcja